Translate

piątek, 3 lipca 2015

Transferowo, rowerowo, lawendowo...

Wakacje nastały i z tej okazji 2 pudełeczka :)
Nic specjalnego, ale wyrażające jak wiele!!

Rower... Bo chyba z rok nie poruszałam się tym środkiem lokomocji... A marzy mi się wycieczka rowerowa, jak za dawnych czasów. Kiedyś niemal co tydzień jeździło się ekipą za miasto, kiedyś ach kiedyś...
Czas zakończyć kombatanckie łkania i wytargać z piwnicy dwa kółka, zanim całkiem zapleśnieją :)
Albo chociażby zarejestrować się w dosyć bogatej sieci Wrocławskiego Roweru Miejskiego - 20 minut lub pół godziny za darmo. Stację WRM mam pod samą bramą. Jak sobie człowiek uświadomi, co mógłby zrobić, a tego nie robi, to aż szok bierze...

Lawenda... Kocham, uwielbiam. Ta na zdjęciu jest z mojej własnej uprawy donicowej.
Wczoraj jeszcze u mamy na działce skosiłam niezły plon, suszą się porozwieszane po domu wiąchy...
I na razie muszą mi wystarczyć za wakacyjny wypoczynek, na który jeszcze sobie trochę poczekam.

Grafiki wytransferowałam przy użyciu słynnego preparatu Carplan, grafika w środku dużego pudełka pochodzi z zasobów Decoszuflady. Dziękuję!

A na koniec mały minimalistyczny "wierszyk"

Transferowe
Transferlove
Lawedowe
Lawendlove
Rowerowe
Rowerlove
Wrocław
Love :)





A na koniec ja... Na Ukrainie, jakieś 6 lat temu...
Udanych wakacji!!!