Witajcie!
Dzisiaj będzie o zestawiku, który wykonałam specjalnie z przeznaczeniem na rynek zachodni :)
Okazało się, że pewna wrocławska artystka, Ola, organizuje kiermasz polskiego rękodzieła
w Niemczech (zachodnich zresztą :) i zaproponowała mi udział.
Postanowiłam zebrać to, co mi jeszcze zostało no i spięłam się (mimo choróbska) w celu wykonania paru nowości...
Jednym z nich jest ten oto komplet: taca, chustecznik i pudełko "okrąglak". Serwetkę użytą do prac wynalazłam w sklepie góralskim w Koniakowie (co słynie z pięknych koronek) i natychmiast ten wzór skojarzył mi się z ceramiką bolesławiecką. Którą uwielbiam i którą to, jak później powiedziała mi Ola, ponoć uwielbiają również Niemcy...
Hmm, zobaczymy, czy moje dzieła przypadną do gustu.
Tak oto prezentuje się cały zestaw, cud że zdjęcia w miarę ostre mi wyszły :), gdyż jak zwykle robione były na ostatnią chwilę, tuż przed zapakowaniem...
Taca. Boki tacy bejcowałam na sosnę oregon :)
Chustecznik :)
I okrąglaczek...
Trzymajcie wraz ze mną kciuki, chciałabym, żeby te rzeczy trafiły w dobre ręce i zadomowiły się w jakichś fajnych miejscach, służąc dobrym ludziom.
Uściski dla Was!!
Ślicznie to wszystko wyszlo
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
OdpowiedzUsuńZ motywem serwetki trafiłaś idealnie w bolesławieckie klimaty :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje:))
OdpowiedzUsuń